I po, co się wkurzasz?
Że nie odpisał, a powinien odpisać.
Że ktoś nadepnął ci na odcisk.
Że kawa lura, a powinna być mocniejsza.
Że w domu bałagan.
Że pada, a mogło przecież świecić słońce.
Że to, że tamto.
Że mogłoby być lepiej.
Że Kryśka leży do góry brzuchem, a Ty zasuwasz jak dziki osioł.
Że kolejna zmarszczka i siwy włos.
Że wciąż nie dopinasz się w sukienkę, w którą miałaś się dopiąć latem. Zima za pasem, a Ty wciąż na wdechu, zamiast na wydechu.
Setki „dram” bez potrzeby, a weź kobieto, wrzuć na luz. Odpuść sobie, innym, światu.
To co, że nie odpisał, widocznie nie jest taki fajny jak myślałaś. Jak to mówią :”tego kwiatu to pół światu” . I znajdzie się jeszcze taki, który będzie do Ciebie pisał i kwiaty słał i na rękach nosił. Choćby w Twoich snach, ale będzie.
Ktoś Ci na odcisk nadepnął? Przyklej plaster i zasuwaj do przodu.
Kawa lura, nie musisz dopijać, zamów nową.
W domu bałagan? Może ktoś wreszcie posprząta i tym „ktosiem” nie będziesz ty. A jeśli nikt nie posprząta? Świat się nie zawali.
Że to i tamto też. I dobrze, że tyle jest. Bo wiesz, że żyjesz.
Mogło być lepiej, a mogło też gorzej.
A Kryśka leży i leży i tyłek jej rośnie, a ty latasz to tu i tam i przynajmniej Ci się wydaje, że chudniesz w oczach. 😉
I co tam zmarszczki i siwy włos, jesteś piękna, bo wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju. Fajna babka z Ciebie jest.
Mówią, że kochanego ciała nigdy nie za dużo, a zresztą kolejne lato przed Tobą.
Szkoda Twoich nerwów na ludzi, których i tak nie zmienisz, na sytuacje, na które nie masz wpływu. Na przejmowanie się głupotami.
Ale powiem Ci, tak między nami, że też czasami mam ochotę zawinąć się w koc i udawać, że mnie nie ma. 🙂
Ostatnie komentarze